Maraton Berliński: Eliud Kipchoge bije rekord świata
Dwukrotny mistrz olimpijski w maratonie Eliud Kipchoge zmniejszył swoje szanse na ustanowienie nowego rekordu świata, kiedy w niedzielę staje w kolejce do szóstego maratonu w Berlinie.
37-latek ustanowił obecny punkt odniesienia w spektakularnym czasie dwóch godzin, jednej minuty i 39 sekund podczas swojej ostatniej wyprawy w stolicy Niemiec cztery lata temu.
Od tego czasu Kenijczyk wygrał swój czwarty Maraton Londyński, zachował tytuł olimpijski w Japonii w zeszłym roku i również w marcu zajął pierwsze miejsce w maratonie w Tokio.
"Zawsze mówię, że nie ogłaszam rekordu świata, ale chcę pobiec dobry wyścig,"Kipchoge powiedział BBC Sport Africa.
"Czy to rekord świata, czy to rekord życiowy, czy to dobry wyścig, ale nazwijmy to dobrym wyścigiem. Jeśli wszystko pójdzie dobrze i stanie się rekordem życiowym i światowym, będę świętować.
"Właściwie nie znam swoich granic w Berlinie. Ale spróbuję się przepchnąć. Nie wiem, gdzie jest limit."
W 2019 roku Kipchoge został pierwszą osobą przebiec maraton poniżej dwóch godzin, z nieoficjalnym czasem 1:59:40 w Wiedniu, Austria.
Pobiegł czwarty najszybszy czas w historii, kiedy wygrał w Tokio sześć miesięcy temu, a kiedy wraca na słynny szybki berliński tor w ten weekend, mówi, że to miasto jest"bardzo dobre miejsce?"gdzie rekord świata może zostać ponownie pobity.
"Mówię ludziom, że jeśli chcesz przekroczyć swoje granice, przyjedź do Berlina,"powiedział.
"Pokazałem drogę wielu sportowcom, następnemu pokoleniu, że pewnego dnia człowiek będzie biegał mniej niż dwie godziny w normalnym biegu.
"Nie sądzę, że mam zamiar biec mniej niż dwie godziny, ale jadę do Berlina na bardzo dobry wyścig, który sprawi, że wszyscy zainspirują się, pokochają maratony i będą cieszyć się oglądaniem."